Pęczak będzie także musiał naprawić szkodę w wysokości 250 tys. zł, ma 10-letni zakaz zajmowania stanowisk m.in. w organach samorządu terytorialnego. W łódzkim sądzie okręgowym trwa ogłaszanie wyroku w tej sprawie. Pęczak jest jednym 23 oskarżonych. Zdaniem śledczych w wyniku ich działalności w latach 1999-2000 Fundusz stracił ponad 42 mln złotych. Na ławie oskarżonych obok Pęczaka zasiadają m.in. b. marszałek województwa Waldemar Matusewicz, b. szef łódzkiego PSL Wiesław S., b. prezes Funduszu Marek K. oraz b. członkowie zarządu i rady nadzorczej tej instytucji. Większość z oskarżonych nie przyznała się do winy. Proces w tej sprawie trwał prawie trzy lata. Zarzuty dotyczą niegospodarności i przeznaczania pieniędzy na cele niezgodne ze statutem Funduszu. Inwestycje okazały się chybione i przyniosły wielomilionowe straty. Zdaniem śledczych olbrzymie szkody przyniosły Funduszowi m.in. zakup akcji Banku Częstochowa czy pożyczki udzielane rodzinie Kazimierza Grabka - "króla żelatyny".