ma pensję wysokości prawie 15 tys. zł brutto, służbowy samochód i służbową kartę płatniczą. - Nie widzę w tym żadnej niezręczności. Moją kandydaturę zgłosił wydział nadzoru właścicielskiego ratusza. Wyboru dokonała rada nadzorcza spółki - mówi Pużuk. Jak ustalił "Wprost", w ramach spłacania sojuszowi politycznych długów posadę wicedyrektora departamentu opłat środowiskowych w urzędzie marszałkowskim województwa mazowieckiego dostał też wiceszef stołecznych struktur SLD . Więcej w najbliższym numerze tygodnika "Wprost", w sprzedaży od poniedziałku, 28 maja.