Barbara Nowacka w Polskim Radiu RDC przekonywała, że dyskusja o wspólnych listach wyborczych opozycji jest przedwczesna, jednak zaznaczyła: "Wszyscy mamy świadomość, że to być może będzie jedyne sensowne rozwiązanie. Mamy kapitał społeczny" - uważa była liderka Zjednoczonej Lewicy. Barbara Nowacka podkreśla, że nie chce powrotu Polski z czasów rządów PO. "Nie interesuje mnie taka Polska, jaką mieliśmy przez ostatnie 10 lat, niesprawiedliwa, nieszanująca głosu drugiej strony, ale nie interesuje mnie też Polska Kaczyńskiego - pogardzająca, zamknięta, zaściankowa" - stwierdziła polityk. "Nie lekceważyć i nie gardzić - wydaje mi się, że Platforma powinna mieć tę lekcję za sobą. Czasami jednak włącza się im ta chęć pokazania dominacji" - zauważyła Nowacka, odnosząc się do stosunków między ugrupowaniami opozycyjnymi. Polityk skrytykowała SLD za trwanie w rozkroku. "SLD ustami Leszka Millera nieraz krytykowało i odtrącało ruch obywatelski wokół KOD, nic dziwnego, że w partii trwa wewnętrzna dyskusja o tym, w którą stronę iść. Ja widziałam niektórych ludzi z SLD na marszu" - powiedziała.