Polacy są bardziej skorumpowani niż Węgrzy i Czesi, choć mniej niż Rosjanie czy Ukraińcy. Najbardziej przeżarte korupcją są kraje postradzieckie: Kirgizja, Azerbejdżan i Mołdawia. Na szczęście skala tego procederu, dzięki kampanii polityczno-medialnej, w ostatnich miesiącach nieco się zmniejszyła: - W tej chwili trudniej jest o korupcję. Jest atmosfera dużo większej presji, co widać na przykład po zachowaniu polityków - twierdzi rzecznik prasowy Banku Światowego Jacek Wojciechowicz. Jednak spośród 400 zagranicznych firm inwestujących w Polsce prawie połowa przyznała się, że "dawała w łapę". Firmy te przeznaczają na łapówki średnio dwa procent zysku, co w przypadku międzynarodowych koncernów stanowi dużą sumę. Korupcja dotyczy przede wszystkim urzędników i polityków, ale zagrożona jest nią również policja, służba zdrowia, i sfera zamówień publicznych.