Społeczny komitet obchodów pierwszej rocznicy katastrofy w Smoleńsku organizuje uroczystości niezależnie od władz państwowych. "Niech na nowo połączy nas wspólnota bólu i żałoby, ale również siły i nadziei, których źródłem jest głębokie, duchowe przeżycie narodowego dramatu" - napisali organizatorzy w opublikowanym w środę apelu. Komitet prosi także, by 10 kwietnia o godz. 8.41 - czyli wtedy, gdy w Smoleńsku rozbił się samolot - "Polska zatrzymała się na minutę, a klaksony samochodów zasygnalizowały ból i pamięć". Pod apelem podpisało się ponad 20 organizacji, m.in. Warszawski Klub "Gazety Polskiej", Komitet Katyński, komitet budowy pomnika ofiar katastrofy, Solidarni 2010. "Naszym celem jest pomoc wszystkim tym, którzy będą tego dnia na Krakowskim Przedmieściu, w godnym uczczeniu i oddaniu hołdu ofiarom katastrofy" - powiedziała na konferencji prasowej w środę Anita Czerwińska, szefowa Warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej", głównego organizatora obchodów. "Gdy najwyższe władze państwa, prezydent, prezydent Warszawy nie pamiętają o tych, którzy zginęli pod Katyniem 10 kwietnia 2010 r., taki obowiązek spoczywa na rodzinach i społeczeństwie" - przekonywał z kolei Andrzej Melak, którego brat Stefan, przewodniczący Komitetu Katyńskiego, zginął pod Smoleńskiem. Melak, który jest także warszawskim radnym PiS, zapowiedział też, że nie weźmie udziału w państwowych obchodach rocznicy katastrofy smoleńskiej na Powązkach. Mówił, że przyjdzie tam wtedy, gdy nie będzie już tam prezydenta i oficjalnych uroczystości. Plan społecznych obchodów 10 kwietnia w Warszawie przewiduje m.in., że o godz. 8.41 hołd ofiarom katastrofy zostanie oddany przed Pałacem Prezydenckim w miejscu, gdzie stał krzyż. O godz. 12 ma się tam odbyć modlitwa Anioł Pański. Na godz. 16 zaplanowano koncert na Pl. Zamkowym. Natomiast o godz. 19 w archikatedrze św. Jana będzie odprawiona msza św. za ofiary katastrofy, a po niej, jak co miesiąc, przed Pałac Prezydencki przejdzie "marsz pamięci". W stołecznym ratuszu zgłoszone zostały cztery zgromadzenia publiczne zaplanowane na 10 kwietnia. Trzy z nich mają odbywać się przed Pałacem Prezydenckim w godzinach 6-12, 12-18 i 18-22. Ma wziąć w nich udział odpowiednio: 10, 30 i 20 tys. osób. Ponadto między godz. 20 a 22 zaplanowano przemarsz 5 tys. osób sprzed archikatedry na Krakowskie Przedmieście. W środę Czerwińska przyznała, że cztery osoby, które zgłosiły zgromadzenia, są związane z Warszawskim Klubem "Gazety Polskiej". Jak tłumaczyła, ponieważ klub nie ma osobowości prawnej, jego członkowie zgłosili zgromadzenia jako osoby prywatne. Organizatorem jednego ze zgromadzeń jest Czerwińska, innego - o czym napisała w ub. tygodniu "Gazeta Wyborcza" - Maciej Wąsik, b. wiceszef CBA i lider PiS w Radzie Warszawy. Według zapewnień organizatorów zgromadzenia zostały zgłoszone po to, by nie zostawiać samym sobie ludzi, którzy i tak tego dnia przyjadą na Krakowskie Przedmieście. "Do tego właśnie była ta konieczność i potrzeba zgłoszenia tych zgromadzeń, bo tylko w ten sposób możemy legalnie zorganizować służbę porządkową i móc współpracować ze służbami miasta i policją" - powiedziała Czerwińska. Porządku przed Pałacem Prezydenckim ma pilnować ok. 200 wolontariuszy. Organizatorzy apelują też o spokój i "nieuleganie żadnym prowokacjom". Natomiast państwowe obchody 10 kwietnia obejmują m.in. uroczystości przy pomniku Ofiar Katastrofy Smoleńskiej na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Mają one rozpocząć się o godz. 10.30 i potrwać ok. godziny; zaplanowano m.in. wystąpienie prezydenta i przedstawiciela rodzin. O godz. 13 w Bazylice Archikatedralnej z udziałem rodzin odprawiona zostanie msza św. Na godz. 15 zaplanowano spotkanie rodzin z pierwszą damą. Wieczorem, o godz. 19 w Teatrze Wielkim Operze Narodowej w Warszawie odbędzie się koncert.