GIOŚ przedstawił także udostępnione w poniedziałek przez stronę niemiecką wyniki badań. Inspektorat zaznaczył, że w przesłanym wraz z załączoną mapką miejsc poborów raporcie badań laboratoryjnych okazało się, że są to punkty poborów wykonanych nie w głównym nurcie Odry, a tylko w jej dopływach lub starorzeczach. Próbki wody dla laboratorium GIOŚ są - jak wskazano - pobierane punktowo w głównym nurcie Odry. Wyniki niemieckich badań laboratoryjnych wykazały obecność rtęci i wskazały na przekroczone normy dla wód powierzchniowych. Wskaźnik ten nie przekracza norm dopuszczalnych dla wody pitnej. Przeprowadzone w tym samym czasie przez Centralne Laboratorium Badawcze GIOŚ badanie próbek wody z Odry granicznej po stronie polskiej w woj. lubuskim nie potwierdziło obecności rtęci. Państwowa Inspekcja Weterynaryjna wykluczyła rtęć jako przyczynę śnięcia ryb Inspektorat zamieścił kalendarium działań z ostatnich dni. Podano w nim, że 11 sierpnia, po informacjach na temat obecności rtęci w Odrze podanych przez niemieckie media, GIOŚ natychmiast zaczął sprawdzać prawdziwość tych doniesień. Polecił wojewódzkim inspekcjom przeprowadzenie szczegółowych badań. 12 sierpnia Ministerstwo Klimatu i Środowiska wystąpiło o przesłanie wyników badań laboratoryjnych. 13 sierpnia, w przesłanej na prośbę strony polskiej korespondencji, Ministerstwo Rolnictwa, Środowiska i Ochrony Klimatu Brandenburgii potwierdziło jedynie przeprowadzenie analiz w zakresie temperatury wody, temperatury powietrza, pH, przewodności elektrolitycznej (czyli zasolenia), całkowitego węgla organicznego, fosforanów i związków azotu. Przekazane wówczas dane były tożsame z polskimi analizami wykonywanymi w tym samym czasie. W przesłanym 13 sierpnia przez stronę niemiecką zestawieniu - jak wskazał GIOŚ - nie było analizy dotyczącej obecność rtęci w Odrze. Po otrzymaniu informacji strona polska tego samego dnia zwróciła się raz jeszcze o przekazanie wyników badań pod kątem badań rtęci. Strona niemiecka poinformowała wówczas, że przekazała wszystkie wyniki, jakie posiada. Niemcy poinformowali, że inne analizy, bez wskazania jakie, będzie prowadzić na początku następnego tygodnia. 15 sierpnia o godz. 12.00 przesłano wyniki badań pobranych próbek. Wyniki niemieckich badań laboratoryjnych wykazują obecność rtęci i wskazują na przekroczone normy dla wód powierzchniowych. Wskaźnik ten nie przekracza - jak wskazał GIOŚ - norm dopuszczalnych dla wody pitnej. Rtęć - jak zaznaczył Inspektorat - jest pierwiastkiem, który występuje w różnych związkach chemicznych w środowisku naturalnym, również w środowisku wodnym. Związki rtęci są zarówno obecne w wodzie płynącej, a szczególnie kumulują się w osadach dennych rzek, kanałów oraz zbiorników wodnych. Rzecznik MKiŚ: "Wyniki polskich i niemieckich badań są tożsame" GIOŚ wskazał, że wyższe stężenia różnego typu związków rtęci mogą się pojawiać z uwagi np. na funkcjonujący na danym terenie przemysł. Po wzruszeniu dna rzecznego związki rtęci mogą się uwolnić w większej ilości, wówczas rtęć pojawia się punktowo w próbach badawczych. Dlatego też - jak zaznaczono - badania pod kątem występowania związków rtęci i innych metali ciężkich zawsze są powtarzane i robione w cyklach rocznych. W przypadku stwierdzenia występowania rtęci, służby środowiskowe prowadzą monitoring i analizę wyników badań pod kątem bezpieczeństwa ludzi i środowiska. "Wyniki polskich i niemieckich badań są tożsame. Zostały również potwierdzone przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Bundesumweltministerium - w Odrze granicznej nie ma rtęci. Państwowa Inspekcja Weterynaryjna wykluczyła też rtęć jako przyczynę śnięcia ryb" - podał w poniedziałek wieczorem na Twitterze rzecznik prasowy Ministerstwa Klimatu i Środowiska Aleksander Brzózka.