Międzynarodowe Badanie Kompetencji Osób Dorosłych (PIAAC) jest pierwszym badaniem sprawdzającym główne umiejętności przetwarzania informacji, czyli umiejętności czytania, pisania, liczenia i rozwiązywania problemów za pomocą komputerów u dorosłych z 23 krajów. Wśród 17 krajów UE objętych badaniem znalazła się Polska. - Otworzyliśmy nową kopalnię wiedzy. Decydenci będą korzystać z tego kluczowego narzędzia, by ulepszać systemy edukacji - powiedział prezentując w Brukseli wyniki PIAAC sekretarz generalny Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) Angel Gurria. Na pierwszym miejscu w rankingu umiejętności czytania i pisania uplasowała się Japonia, a tuż za nią Finlandia, Holandia, Australia i Szwecja. U co piątego Japończyka i Fina poziom tych umiejętności jest wysoki. Jak tłumaczył szef OECD, o wysokim poziomie tych umiejętności można mówić w przypadku osób, które są w stanie wyciągać złożone wnioski z tekstów i umieją odczytywać ich ukryte znaczenie. Z kolei osoby o najniższym poziomie tych umiejętności rozumieją tylko krótkie teksty i podstawowe słownictwo. Badanie potwierdza niski poziom umiejętności czytania i pisania u jednego na pięciu dorosłych Europejczyków oraz niski poziom umiejętności liczenia u jednego na czterech mieszkańców UE. Ten odsetek jest jeszcze wyższy u osób bezrobotnych, które nie dokształcają się - powiedziała na konferencji prasowej komisarz ds. edukacji Andrulla Wasiliu. Autorzy PIAAC stwierdzili niski poziom umiejętności czytania, pisania i liczenia u 20 proc. dorosłych Polaków, Irlandczyków, Francuzów i Brytyjczyków. Według Gurrii badanie pokazuje, jak "wielki wpływ wiedza ma na życiowe szanse obywateli". Osoby, u których poziom umiejętności przetwarzania informacji jest wysoki, zarabiają za godzinę o 60 proc. więcej niż ci, u których umiejętności te są na najniższym poziomie - powiedział. Z kolei w przypadku osób, których umiejętności czytania i pisania są na niskim poziomie, prawdopodobieństwo tego, że będą bezrobotne, jest dwukrotnie wyższe niż w przypadku tych z dobrymi umiejętnościami - dodał sekretarz generalny OECD. W PIAAC czytamy, że w Polsce, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Włoszech i USA "pochodzenie społeczne ma duży wpływ na umiejętności czytania i pisania". - W zbyt wielu krajach UE przyszłość dziecka wciąż zależy od sytuacji rodziców. Jeśli rodzice są słabo wykształceni, to prawdopodobne jest, że ich dzieci też będą miały niski poziom umiejętności - powiedziała komisarz Wasiliu. Ponadto z badania wynika, że 25 proc. dorosłych w UE nie ma umiejętności informatycznych. Podczas gdy w Norwegii, Finlandii i Szwecji u ponad 40 proc. dorosłych poziom umiejętności pozwalających na rozwiązywanie problemów za pomocą komputerów jest wysoki, ok. 20 proc. Polaków, Hiszpanów, Włochów, Cypryjczyków czy Słowaków nie ma żadnego doświadczenia z komputerami. Według Wasiliu "niedopuszczalne jest to, aby u jednej piątej ludności UE poziom umiejętności był niski". W celu zwiększania umiejętności mieszkańców "28" konieczne jest "skuteczniejsze inwestowanie w lepszą edukację i lepsze szkolenia" - uważa komisarz. Każdy kraj powinien otrzymywać "solidny przydział" w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego - powiedziała. Poinformowała też, że KE podpisała porozumienie o współpracy z OECD oraz że w ramach tej umowy dalej analizowane będą wyniki PIAAC, by "pomóc krajom członkowskim lepiej zrozumieć, w jaki sposób rozwijać umiejętności ich obywateli". Badanie PIAAC przeprowadzono w latach 2011-2012 wśród 5 tys. osób w wieku od 16 do 65 lat w 17 krajach UE (Belgii, Czechach, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Niemczech, Irlandii, Włoszech, Holandii, Austrii, Polsce, Słowacji, Hiszpanii, Szwecji, Wielkiej Brytanii i na Cyprze), a także w Australii, Kanadzie, Japonii, Korei Płd., Norwegii i USA.