Ogień nad ranem zauważyła babcia, która wstała, żeby wziąć leki. I to ona uratowała życie całej rodzinie. Niestety spłonął cały dobytek, ogień strawił meble i ubrania. - Mam piątkę dzieci, chorą teściową na raka i po prostu potrzebujemy pomocy. Dzieci z teściową są u sąsiadki na razie, a teraz najpewniej pójdziemy na plebanię do księdza - powiedziała reporterom Ewa Szorc, która w przeciągu chwili straciła wszystko, na co pracowała całe życie. Władze gminy Przerośl organizują pomoc tym, których w święta dotknął zły los. - Uruchomiliśmy specjalne konto, na które ludzie dobrej woli mogą wpłacać pieniążki, żeby pomóc tej rodzinie. Jesteśmy w trakcie organizowania ubrań dzieciom. Są pierwsze odzewy, pani chce przekazać ubrania tej rodzinie - powiedział TVN24 Sławomir Renkiewicz, wójt gminny Przerośl