Zdaniem Stefana Niesiołowskiego, próba zjednoczenia na prawicy jest "desperackim ruchem przegranych polityków". Były marszałek Sejmu stwierdził również, że opozycja próbuje "dorwać się do władzy", korzystając z afery podsłuchowej. - Grupa przestępców, która notorycznie podsłuchiwała polityków teraz jest, w jakimś stopniu, sojusznikiem opozycji. To jest żałosne - powiedział Niesiołowski.Poniedziałkowe (7 lipca) spotkanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z liderem Solidarnej Polski Zbigniewem Ziobrą, dotyczące warunków współpracy PiS i SP nie zakończyło się porozumieniem. Prezes PiS nie zgadza się na pisemne gwarancje miejsc na listach wyborczych dla polityków Solidarnej Polski.