Jak podaje TVN24, straż pożarna otrzymała zgłoszenie o awaryjnym lądowaniu awionetki w czwartek ok. 13.30. Samolot ostatecznie wylądował przed godziną 16 - przez ponad dwie godziny krążył nad okolicą, spalając paliwo.Piotr Rżysko z Komendy Państwowej Straży Pożarnej w rozmowie z TVN24 powiedział, że awionetka lądowała bez jednego koła, a samolot po lądowaniu obrócił się o 180 stopni. Nikt z obecnych na pokładzie nie ucierpiał.Na miejsce zdarzenie przybyły cztery zastępy straży pożarnej i pięć załóg policyjnych. Jak czytamy, na warszawskie lotnisko przybył także przedstawiciel Komisji Badania Wypadków Lotniczych.