- Co to ma być?! Co wy tu robicie? - wykrzykiwał. Pomimo upomnień ze strony marszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Gromadzki odmówił opuszczenia sali posiedzeń. Marszałek zarządziła więc przerwę w obradach. Gromadzki objął mandat poselski za Roberta Biedronia. Niedługo po rozpoczęciu ostatniego posiedzenia Sejmu w obecnej kadencji, Gromadzki wszedł na mównicę, by złożyć wniosek formalny. Poseł domagał się, by Konwent Seniorów zajął się sprawą niezarejestrowania list wyborczych komitetu wyborczego Zbigniewa Stonogi.