Ameryka stała się dla Polaków jednym z najtańszych miejsc do dokonywania zakupów. I Polacy korzystają z tej możliwości. Amerykańska służba celna ocenia, że tylko eksportem do Polski kupionych w USA samochodów zajmuje się około trzystu polskich firm. Sprowadzamy mercedesy, lexusy, porsche, audi, BMW, a nawet humery. Niemal każdy przedmiot kupiony za Oceanem jest tańszy o kilkadziesiąt procent niż taki sam nabyty w polskim sklepie (nie mówiąc o sklepach w krajach tzw. starej Unii). Do Polski przylatują i przypływają kontenery (nie mówiąc o walizach) wypełnione komputerami, iPhonami, aparatami fotograficznymi, kamerami, kosmetykami, markową odzieżą, tekstyliami. Opłaca się sprowadzać nawet (to prawda!) materiały budowlane, w tym cegły. Dlaczego Ameryka jest tak tania? Bo dolar jest rekordowo słaby. Ale to nie cała prawda. W Ameryce jest także większa niż w Europie konkurencja. Sklepy zdzierają z nas nierzadko o sto a nawet kilkaset procent niższe marże. Amerykańskie firmy (a więc i sklepy, i dystrybutorzy) mają bowiem niższe niż u nas koszty działania. Więcej o tym, co się opłaca kupić w Ameryce i ile można na tym zarobić w poniedziałkowym wydaniu "Wprost".