Policja ustaliła personalia mężczyzny, który podczas manifestacji pod Pałacem Prezydenckim krzyczał do funkcjonariuszy "ZOMO! ZOMO", a później jednego z nich popychał. Jak ustaliła PAP, mężczyzna został przesłuchany we wtorek rano w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ. "Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące naruszania nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych, wywierania groźbą lub przemocą wpływu na funkcjonariusza policji w celu zmuszenia go do zaniechania czynności służbowej związanej z zabezpieczaniem zgromadzenia publicznego odbywającego się przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie, a także znieważania funkcjonariusza podczas i w związku z wykonywanymi czynnościami służbowymi. Podejrzany nie przyznał się do postawionych mu zarzutów i odmówił składania wyjaśnień" - poinformowała PAP prok. Izabela Dołgań-Szymańska z Prokuratury Okręgowej w Warszawie i dodała, że pokrzywdzonych w tej sprawie jest dwóch policjantów. Michał M. miał m.in. popychać i odpychać tych funkcjonariuszy. Podejrzany został objęty dozorem, dwa razy w tygodniu musi meldować się na komisariacie. Zarzuty wobec Michała M. są konsekwencją nagrania, które opublikowała TVP Info, a później także KSP na swojej stronie internetowej. Protest przed Pałacem Prezydenckim Manifestacja, w związku z którą mężczyzna ma usłyszeć zarzuty, odbyła się 26 lipca przed Pałacem Prezydenckim. Protestowali tam przeciwnicy zmian w sądownictwie. Krytykowali podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji ustaw m.in. o Sądzie Najwyższym, ustroju sądów, Krajowej Radzie Sądownictwa i o prokuraturze.