- Rozmawialiśmy o podjęciu wspólnych działań, aby w pełni wyjaśnić tę tragiczną sprawę - powiedział minister dziennikarzom po spotkaniu. Poinformował też, że umówił się na spotkanie z rzecznikiem odpowiedzialności zawodowej. Dodał, że ta sprawa "powinna stanowić przełom w rozumieniu pojęcia solidarności zawodowej". Według niego taka solidarność jest potrzebna, ale w bezpiecznych granicach. - Najważniejszym celem jakiemu ma służyć jest dobro pacjenta - zaznaczył Arłukowicz. Jak powiedział prezes NRL Maciej Hamankiewicz, uzgodniono, że resort i NRL będą próbować razem stworzyć kierunek zmian w systemie ochrony zdrowia, "ponieważ nocna i świąteczna pomoc lekarska, a także medycyna ratunkowa są elementami powiązanymi bezpośrednio z funkcjonowaniem podstawowej opieki zdrowotnej i całego systemu". - Chcemy doprowadzić do tego, aby pacjent w systemie miał poczucie bezpieczeństwa - dodał. Według Hamankiewicza zapowiadane przez resort zmiany w podstawowej opiece zdrowotnej są dobre. Podkreślił jednak, że w systemie jest zbyt mało pediatrów, mimo że od dwóch lat wzrosła liczba rezydentur. - Pediatria i interna były uważane za dziedziny ogólne, w miejsce których miał wejść lekarz rodzinny, ale dzisiaj widzimy, że to nie będzie mogło w ten sposób funkcjonować - ocenił. Według niego zwiększenie dostępu do lekarzy pediatrów zmniejszy obciążenie SOR-ów i szpitali. Rzecznik odpowiedzialności zawodowej Jolanta Orłowska-Heitzman pozytywnie oceniła zapowiedź spotkania z ministrem. - Nareszcie, bo proszę od lat o to, aby nasza praca nie była postrzegana tylko jako wina-kara, ale aby z pracy rzeczników odpowiedzialności zawodowej wyciągać wnioski i wykorzystywać je w szkoleniu specjalizacyjnym - powiedziała. W ub. tygodniu 2,5-letnia dziewczynka z okolic Skierniewic trafiła w stanie krytycznym do szpitala im. Konopnickiej w Łodzi; karetka pogotowia do dziecka przyjechała dopiero za drugim razem. Wcześniej przyjazdu odmówił lekarz nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej. Dziecko zmarło po tym jak trafiło do szpitala dopiero po ponad 7 godzinach od pierwszego zgłoszenia na pogotowie. W poniedziałek, po spotkaniu z konsultantami ds. pediatrii, medycyny ratowniczej i medycyny rodzinnej, minister Arłukowicz zapowiedział systemowe zmiany w funkcjonowaniu nocnej i świątecznej opieki lekarskiej dotyczące najmłodszych pacjentów. Mówił wówczas, że chodzi o odrębne kontraktowanie. W środę na wspólnej konferencji minister zdrowia oraz szef fundacji WOŚP Jerzy Owsiak zapowiedzieli m.in. szkolenia dla dyspozytorów pogotowia oraz opracowanie specjalnych zasad przyjmowania przez nich zgłoszeń. Minister mówił ponadto o potrzebie korekty systemu nocnej i świątecznej pomocy medycznej, z której trzeba wyodrębnić opiekę nad małymi pacjentami. Zapowiadał też zmiany w kierunku większego dostępu do pediatrów w nocy i w święta nie tylko w szpitalach. Śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka prowadzi prokuratura w Skierniewicach. Dotąd przesłuchała już ponad 20 osób. Łódzki NFZ rozwiązał w środę ze skutkiem natychmiastowym umowę z placówką świadczącą nocną i świąteczną opiekę medyczną w Skierniewicach. Według NFZ kontrola placówki wykazała "rażące nieprawidłowości", stanowiące zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów. Ustalono m.in., że krytycznego dnia był w niej jeden, zamiast trzech lekarzy.