Nie powinno to jednak dziwić, bo osoby, które rozwiązywały testy, to często krewni prominentnych polityków SLD i PSL. Testy z wiedzy o Sapardzie już przeprowadzono. Szkolenie jednak nie było prowadzone przez niezależnych ekspertów, a przez pracowników agencji z Zespołu Kadr i Szkoleń. Nie powinna zatem dziwić informacja, że niemal wszyscy zdali. 4 osoby, które nie zaliczyły testów, będą najprawdopodobniej musiały pożegnać się z pracą. Reporterka RMF próbowała dotrzeć do pytań testowych, ale dowiedziała się, że są one objęte tajemnicą. Nieoficjalnie dowiedziała się jednak, że są one proste: opierają się na jednym podręczniku, wydanym zresztą przez agencję. Takie sprawdzanie umiejętności i kwalifikacji może budzić wątpliwości. Nie wiadomo bowiem, czy wiedza pracowników ARiMR pozwala na powierzenie im unijnych programów rolnych - Sapard i IACS - od których zależą unijne dopłaty do polskiego rolnictwa i pieniądze na jego modernizację. Burza rozpętała się dwa miesiące temu. Wtedy wyszło na jaw, że prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Aleksader Bentkowski z PSL zwolnił prawie wszystkich dyrektorów oddziałów regionalnych agencji i na ich miejsce zatrudnił osoby często o niejasnej przeszłości zawodowej, ale za to związane z PSL lub z SLD. Wyjaśnień w tej sprawie zażądała Komisja Europejska.