- Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące bandyta spędzi w areszcie. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara dożywotniego pobytu w więzieniu - poinformowała tamtejsza komenda. Usłyszał zarzuty Mł. asp. Michał Kędzierski zginął we wtorek rano przy próbie wylegitymowania mężczyzny, który podając się za funkcjonariusza, w ubiorze przypominającym mundur, próbował kontrolować kierowców. Podczas interwencji bandyta wyciągnął broń i strzelił do funkcjonariusza. Jego kolega z patrolu postrzelił napastnika w udo. Sprawca został od razu zatrzymany. Jak informowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Joanna Smorczewska, posiedzenie sądu w sprawie aresztu zaplanowano w szpitalu, gdzie leży podejrzany. W środę po południu mężczyzna został przesłuchany przez prokuratora, także w szpitalu. Usłyszał zarzuty dotyczące zabójstwa policjanta, usiłowania zabicia drugiego funkcjonariusza - w jego kierunku tez strzelał - oraz nielegalnego posiadania znacznych ilości broni i amunicji.