Jan Krzysztof Ardanowski był gościem Programu Pierwszego Polskiego Radia. Były minister rolnictwa w rządzie PiS ocenił, że w jego ugrupowaniu powinno dojść do refleksji, na którą wskazują m.in. ludzie nauki. - Jeżeli o osobistej odpowiedzialności Kaczyńskiego mówią ludzie wybitni, a do takich zaliczam prof. Andrzeja Nowaka, (...) to jego uwagi i wskazane przez niego błędy popełnione przez PiS, powinny być poważnie potraktowane i wzięte pod uwagę jako zadanie do wewnętrznej dyskusji - oznajmił Ardanowski. Jan Krzysztof Ardanowski: Prędzej czy później zmiana prezesa i tak nastąpi Poseł podkreślił, że "szczera rozmowa w PiS musi się odbyć", a "szacunek do Jarosława Kaczyńskiego nie może blokować tego, czym PiS powinien się zająć i jakie nowe oferty dla społeczeństwa oferować, by odzyskać nadszarpnięte zaufanie". - Jest mit, pewne tabu, że pana prezesa nie można krytykować. (...) Myślę, że PiS dojrzewa powoli, może zbyt wolno, ale dojrzewa do wewnętrznej debaty i analizy popełnionych błędów - ocenił polityk prawicy. Jak dodał, jeśli PiS nie podejmie żadnej refleksji, to stanie się partią bez istotnego wpływu na scenę polityczną, nie dającą nadziei na powrót do władzy. Pytany o to, czy i kiedy nastąpi zmiana w fotelu szefa Prawa i Sprawiedliwości, Ardanowski ocenił, że to "prędzej czy później i tak nastąpi". - Przecież Kaczyński jest przez nas szanowany i dopóki będzie chciał wpływać na tę formację, to będzie miał możliwość, ale jest też kwestia pewnej odpowiedzialności za bieżące funkcjonowanie partii - zastrzegł, ale odmówił udzielenia komentarza, kto powinien być przyszłym liderem. - Padło przepraszam ze strony Mateusza Morawieckiego, natomiast za wiele błędów w PiS powinien przeprosić prezes Kaczyński - oświadczył były szef resortu rolnictwa. Podczas rozmowy poruszony był także wątek bojkotu mediów publicznych przez polityków PiS. Ardanowski przyznał jednak, że strategia władz partyjnych o nieprzyjmowaniu zaproszeń do ogólnopolskich nadawców jest "absolutnie nielogiczna", ponieważ pozbawia formację szans na prezentowanie swoich stanowisk i "pozostawia pole do domysłów". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!