Szef resortu rolnictwa zaznaczył, że dymisja to była osobista decyzja Piotra Serafina. "Może go obowiązki przerosły. Ja go bardzo szanuję, jest moim, mogę powiedzieć, przyjacielem, bardzo go cenię, ale poprosił o zwolnienie, mówiąc, że nie da rady tak ogromnej ilości obowiązków realizować, no też nie mogę nikogo zmuszać" - stwierdził minister Ardanowski. Dodał, że obecnie trwają poszukiwania odpowiedniego kandydata na stanowisko dyrektora KOWR.