. Metropolita nie odebrał telefonu, bo nie miał go przy sobie. - Tuż przed spotkaniem zadzwonił raz jeszcze. Ten osobnik właśnie był na lotnisku w Warszawie i czekał na samolot. To . Zapytał, czy 3 i 4 sierpnia nie przyjechałbym na Woodstock, aby spotkać się z młodzieżą - wyjawił dziennikarzom metropolita. W te dni abp Życiński - jak informuje "Gazeta Wyborcza" - miał wziąć udział w międzynarodowym spotkaniu biskupów w Stanach Zjednoczonych. - Ma nas tam być 90. Ale po zaproszeniu od Jurka stwierdziłem, że nic się nie stanie, jeśli będzie tylko 89 biskupów - ze śmiechem mówił dziennikarzom gazety arcybiskup. Tegoroczny Przystanek Woodstock odbędzie się 3-4 sierpnia w Kostrzynie nad Odrą. Abp Życiński nie wie jeszcze dokładnie jaki będzie jego udział w festiwalu. - Spotkanie, dialog i dyskusja o życiu i sprawach egzystencjalnych - tak na razie mówi o swoim "występie" na Przystanku Woodstock.