- Co to za wolność, którą chcą nam zaproponować i do czego chcą nas doprowadzić? - dodał Marek Jędraszewski. Chodzi o raport z 24 czerwca W sobotę przy polowym ołtarzu na Rusinowej Polanie odbyły się uroczystości 160-lecia objawień Matki Boskiej Jaworzyńskiej. W homilii metropolita krakowski odniósł się do tzw. raportu Chorwata Matića przegłosowanego większością głosów 24 czerwca w Parlamencie Europejskim. - Chce się zaproponować taki styl myślenia i życia, jakby Pana Boga nie było, a jak nie ma Boga, to - jak pisał Fiodor Dostojewski - wszystko jest możliwe, wszystko można wmówić człowiekowi i wszystko wprowadzić. Absolutyzuje się i wywyższa człowieka i jego wolność, który - jak się wydaje - może wszystko, nawet zmienić to, czy ktoś jest kobietą czy mężczyzną. Można przedefiniować to, czym jest rodzina i jak powinno wyglądać życie wspólnotowe. Wszystko można i wiemy, że próbuję się to nam narzucić - mówił abp Jędraszewski. "Będą bronić nawet trawy" Metropolita przestrzegał, że może to doprowadzić do "wielkiej katastrofy demograficznej". - Stąd ta pochwała zabijania dziecka nienarodzonego. Będą bronić praw zwierząt i nawet trawy, ale człowieka będą uważać za szkodnika, którego lepiej, żeby na świecie w ogóle nie było. Wydaje się, że ci ludzie chcą doprowadzić świat, przynajmniej świat zachodni, do samozagłady w imię jakichś dziwnych do zrozumienia, niemożliwych do pogodzenia ze zdrowym rozsądkiem, ideologii - powiedział, odnosząc się do przyjętej deklaracji Parlamentu Europejskiego.