Pod apelem podpisali się m.in.: reżyserka Agnieszka Holland, reżyser Krzysztof Krauze, prof. Maria Janion, wokalistka Kora Jackowska, grafik Andrzej Mleczko. "Z zaniepokojeniem obserwujemy narastającą falę nacisków na Krajową Radę Radiofonii i Telewizji wywieranych i organizowanych przez media, partie oraz środowiska kościelne w związku z nieprzyznaniem TV Trwam miejsca na tzw. multipleksie cyfrowym" - czytamy w apelu. Jego autorzy podkreślają, że za skandaliczne uważają "hałaśliwe domaganie się specjalnych praw i wywieranie politycznych nacisków zarówno na niezależny organ, jakim jest KRRiT, jak na niezawisły sąd rozpatrujący sprawę". "Organizowanie w tej sprawie kampanii politycznej, dezinformowanie opinii publicznej i wyprowadzanie na ulicę ludzi fałszywie informowanych, że KRRiT "zamyka TV Trwam" stanowi budzące nasz sprzeciw nadużycie. Decyzja w sprawie multipleksu nie ma bowiem związku z prawem TV Trwam do nadawania w dotychczasowej formie" - dodają. "Nawet gdybyśmy przed tym sądem przegrali" KRRiT nie przyznała fundacji Lux Veritatis - nadawcy TV Trwam - koncesji na nadawanie na pierwszym multipleksie cyfrowym. Rada tłumaczyła to niepewną sytuacją finansową fundacji. Lux Veritatis odwołała się od tej decyzji; jej odwołanie KRRiT odrzuciła w styczniu. Fundacja złożyła skargę do sądu administracyjnego i sąd ma ją rozpatrzeć 25 maja. - Wszystko wskazuje na to i dowiaduję się tego różnymi drogami - chciałbym to bardzo mocno powiedzieć - że tak szybko przyspieszono ten proces po to, żeby powiedzieć to samo, co KRRiT; żeby stanąć po jej stronie. Od kompetentnych ludzi dowiaduję się, że ten Sąd Administracyjny był stworzony czy jakoś "ustawiony" jeszcze przez prezydenta Kwaśniewskiego i na sądy ma wielki wpływ prezydent, a wiadomo kogo prezydent wyznaczył w KRRiT. (...) Chciałbym się mylić, bo to byłoby dla dobra naszego, ale jeżeli tak jest, to mówię państwu o tym, że to jest wszystko po prostu ustawione - ocenił o. Tadeusz Rydzyk na antenie Radia Maryja. Zakonnik podziękował swoim zwolennikom za udział w dotychczasowych manifestacjach na rzecz TV Trwam i zaapelował o kolejne tego typu przedsięwzięcia. - Nawet gdybyśmy przed tym sądem przegrali - dodał. Jak podkreślała po podjęciu decyzji Rada, nieprzyznanie Lux Veritatis miejsca na multipleksie nie oznacza, że wraz z wyłączeniem telewizji analogowej w Polsce (w lipcu 2013 r.) TV Trwam przestanie być dostępna dla odbiorców. Fundacja posiada koncesję na rozpowszechnianie programu drogą satelitarną - może on być odbierany za pomocą anten satelitarnych oraz w sieciach telewizji kablowej. W taki sam sposób po wyłączeniu nadawania analogowego rozpowszechniane będą dziesiątki programów, w tym m.in. TVN24, Polsat News, Religia TV czy Superstacja. Odrzucenie przez Radę wniosku fundacji Lux Veritatis wywołało liczne protesty. W wielu miastach odbyły się marsze, których uczestnicy - w tym działacze PiS i Solidarnej Polski - sprzeciwiali się tej decyzji. O przyznanie Telewizji Trwam miejsca na multipleksie cyfrowym zaapelowała też do KRRiT Rada Stała Konferencji Episkopatu Polski.