List arcybiskupa został wystosowany po tym, jak we wtorek Kuria Warszawsko-Praska poinformowała o zamknięciu kościoła w Jasienicy, którego proboszczem był do lipca 2013 r. ks. Wojciech Lemański usunięty z tego urzędu właśnie przez Hosera. Powodem usunięcia był "brak szacunku i posłuszeństwa biskupowi diecezjalnemu oraz nauczaniu biskupów w Polsce w kwestiach bioetycznych". W liście do wiernych arcybiskup podkreśla, że decyzja o zamknięciu kościoła miała związek z "ostatnimi wydarzeniami, które ukazały pogłębiający się rozłam we wspólnocie parafialnej w Jasienicy, powodujący zgorszenie a także poważne naruszenie porządku publicznego". "Potrzeba zatem żarliwej modlitwy do Pana oraz pokuty w intencji jedności. Nie można godnie przeżywać Triduum Paschalnego i przyjmować Komunię świętą w takim stanie ducha i w takiej atmosferze. W związku z tym, w trosce o zapewnienie należnego szacunku świątyni, a nade wszystko uchronienie wiernych przed grzechem profanacji sakramentów i świątyni, z głębokim bólem podjąłem decyzję o zamknięciu kościoła parafialnego p.w. Narodzenia Pańskiego w Jasienicy do odwołania" - podkreślił. Arcybiskup zwrócił się też bezpośrednio do parafian w Jasienicy. "Otaczam Was gorącą modlitwą, Mszę świętą rezurekcyjną będę sprawował w Waszej intencji. Wiernych z parafii z Jasienicy zachęcamy, by liturgię w okresie Wielkanocnym przeżywali w sąsiednich parafiach" - napisał. Parafianie liczą na rozmowę z arcybiskupem Po zamknięciu kościoła w Jasienicy we wtorek po południu zgromadziło się przed nim kilkadziesiąt osób. Mieszkańcy zapowiedzieli, że w czwartek udadzą się przed siedzibę Kurii Warszawsko-Praskiej; liczą na rozmowę z abp. Hoserem. Ks. Lemański jako proboszcz na swym blogu krytykował kościelnych hierarchów, w tym przełożonego - przewodniczącego Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych abp. Hosera m.in. za dokument bioetyczny episkopatu, przeciwstawiający się: in vitro, aborcji, eutanazji, środkom wczesnoporonnym i antykoncepcji jako zagrożeniom dla człowieka. Biskupi napisali tam m.in., że in vitro jest źle realizowanym pragnieniem bezpłodnych par, które chcą być rodzicami. Ks. Lemański napisał też list do kobiety poczętej za pomocą in vitro, która publicznie zapowiedziała apostazję z Kościoła katolickiego po opublikowaniu dokumentu episkopatu.