udało się gazecie potwierdzić w dwóch niezależnych źródłach: u jego bliskiego współpracownika i w samej Akademii. Z ustaleń "D" wynika, że wręczenie tytułu ma się odbyć za dwa tygodnie w Kijowie. Wiceprzewodniczący Samoobrony ma wygłosić wykład dla studentów MAZP. Sam Maksymiuk nie chce jednak rozmawiać o honorze, jaki niedługo ma go spotkać na Ukrainie. - Odmawiam komentarza. Niech pan napisze, że nie dało się do mnie dodzwonić - prosi w rozmowie "Dziennikiem". - A może to ktoś dla kawału złożył wniosek, żeby mi ten doktorat przyznali? A może to pan mi robi kawał? - dodaje, śmiejąc się. Międzynarodowa Akademia Zarządzania Personelem nie jest zwykłą uczelnią. Jest jednym z punktów zapalnych na linii Waszyngton - Kijów. Według Departamentu Stanu USA MAZP jest głównym ośrodkiem antysemityzmu za naszą wschodnią granicą i dostaje poważne wsparcie finansowe z krajów arabskich i muzułmańskich, głównie z Iranu i Libii. Z powodu jej działań Izrael w 2005 r. groził nawet Ukrainie ochłodzeniem stosunków dyplomatycznych - pisze "Dziennik".