Antoni Macierewicz oświadczył, że nie zamierza rozbijać Zjednoczonej Prawicy. "Nie myślę o nowym ugrupowaniu. To nie tyle kłamstwo, co próba destrukcji formułowana przez siły starego porządku z dużym wkładem dezinformacji ludzi z WSI. Oni dzisiaj odgrywają dużą rolę w środowisku, które dąży w przeszkodzeniu rozwojowi Polski, do zablokowania 'dobrej zmiany'. Ich aktywność jest znamienna i naturalna. To był aparat, który był ostatnią szansą rosyjską. To ostatni szaniec obrony rosyjskiej. Niektórzy niemądrzy ludzie z racji dezinformacji powtarzają takie głupoty" - ocenił zdymisjonowany szef MON. Macierewicz uważa, że takiego poparcia jak obecny rząd "nie miał nikt w historii Europy". "Program PiS zapowiadał reformy zgodne z potrzebami i odczuciami ludzkimi. Ten rząd zaczął to realizować w tempie niebywałym. Niezwykłą odpowiedzią narodu jest zaufanie, którego żaden rząd w historii Polski, w historii Europy nie miał. To blisko 50-procentowe i wciąż rosnące poparcie. I to mimo tak trudnych zewnętrznych warunków, mimo plugastwa, które na nas spadało. Ta reakcja narodu pokazuje, że dzieje się coś niezwykłego. To wyzwolenie duchowe i materialne. Związany jest z tym wzrost gospodarczy, wzrost dzietności. To rewolucja narodowa, która dokonuje się na naszych oczach" - uważa Antoni Macierewicz. Polityk PiS zapewnił, że będzie wspierał nowego ministra obrony Mariusza Błaszczaka. "Jestem przekonany, że pan minister Błaszczak zrobi wszystko, żeby wspomóc prace podkomisji smoleńskiej" - dodał.