Według informacji opublikowanej w sobotę po południu na stronach internetowych tygodnika "Wprost", do Kancelarii Premiera oraz Prokuratury Krajowej wpłynęły już z Zakładu Medycyny Sądowej w Łodzi wyniki badań DNA Łyżwińskiego. Wynika z nich, że poseł Samoobrony nie jest ojcem dziecka Anety Krawczyk. - Wydawałoby się, że kobiety coś takiego wiedzą. Gratuluję panu Łyżwińskiemu. Rozumiem, że od tej pory uważany będzie za wzór cnót - komentował Niesiołowski. Jak dodał oznacza to, że sprawa się kończy. - Ale problemem nie jest to, czy poseł Łyżwiński spał z panią Anetą Krawczyk, lecz poziom ostatnich wypowiedzi posłów Samoobrony, czy zaangażowanie działaczy związanej z LPR Młodzieży Wszechpolskiej w neonazistowskich imprezach. Tacy ludzie nie powinni rządzić Polską - powiedział senator Platformy. Jak dodał, propozycja PO, by rozpisać wcześniejsze wybory jest wciąż aktualna. - Zaproponowaliśmy panu premierowi J.Kaczyńskiemu, by przegonił takich ludzi, bo oni kompromitują nasz kraj - powiedział. W piątek rano PO zaproponowała PiS usunięcie z rządu Andrzeja Leppera i Romana Giertycha oraz rozpisanie wcześniejszych wyborów parlamentarnych na wiosnę 2007 r. Za to Platforma poparłaby przyszłoroczny budżet i wspierałaby mniejszościowy rząd, który działałby do czasu przyspieszonych wyborów. PiS odrzucił propozycję PO. Zobacz nasz raport specjalny: Seksafera w Samoobronie