W piątek wieczorem Marcin Szyndler z Komendy Stołecznej Policji powiedział, że szef Samoobrony popełnił samobójstwo w pomieszczeniach prywatnych warszawskiej siedziby partii. Zmarłego Leppera znalazł członek rodziny. Dariusz Ślepokura z warszawskiej prokuratury okręgowej powiedział, że w sprawie śmierci polityka prawdopodobnie w poniedziałek zostanie wszczęte śledztwo i będzie zlecona sekcja zwłok. - Decyzja taka zapadnie po wpłynięciu do prokuratury materiałów z policji. Nastąpi to prawdopodobnie w poniedziałek - dodał. Mimo że wszystko wskazuje na samobójstwo, zgodnie z przepisami w sprawie zostanie wszczęte śledztwo i zlecona sekcja zwłok - wyjaśnił prokurator Ślepokura. Pod siedzibą Samoobrony, gdzie znaleziono ciało polityka, zebrało się w piątek wieczorem kilkanaście osób - niektórzy z przybyłych zapalali znicze. Wieczorem przyniesiony został duży drewniany krzyż; były przy nim osoby, które w ubiegłym roku określały siebie jako "obrońcy krzyża" przed Pałacem Prezydenckim. Na miejscu pojawili się: szef Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Władysław Serafin oraz członek Rady Krajowej Samoobrony Bogdan Socha; ze łzami w oczach wspominali Andrzeja Leppera. Galerie archiwalne: Wszystkie oblicza Leppera Bez drogich garniturów Lepper wolny