Andrzej Duda podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat uprawnień prezydenta w rozmowie z tygodnikiem "W Sieci". "Konstytucjonaliści od lat mówią o podstawowej sprzeczności: prezydent ma silny mandat i ograniczone uprawnienia" - zauważa Duda.Jakie uprawnienia chciałby rozszerzyć prezydent?"Można mu przyznać silniejszą pozycję w zwierzchnictwie nad armią. Może warto się zastanowić, czy nie powinien mieć wpływu na dobór ministra obrony. (...) Drugą sferą, w której bym nieco prezydenta dowartościował, są stosunki międzynarodowe. W Radzie Europejskiej zasiadają przecież 'szefowie państw i rządów'. W Polsce mamy prezydenta o silnym mandacie i zbyt mało wyraźnej roli w polityce zagranicznej. I jest wreszcie kwestia wpływu głowy państwa na wymiar sprawiedliwości. Przecież prezydent powołuje sędziów" - mówi Andrzej Duda. Polska już nie w ruinie? Ponieważ hasło "Polska w ruinie" stało się motywem przewodnim przeciwników Andrzeja Dudy, prezydent nieco skorygował swoją narrację."Wiele z moich wypowiedzi było wyrywanych z kontekstu lub wręcz przekręcanych. Ja się odwoływałem do przeszłości, mówiłem o naszych pradziadkach, dziadkach i ojcach. (...) Mieliśmy kraj zniszczony przez zaborców, przez wojnę. (...) Gdyby nie doszło do II wojny, bylibyśmy dziś na poziomie państw zachodnich. A po tej wojnie znowu dokonano wielkiego wysiłku. Komunizm nie pomógł, szkodził, ale jednak nasi dziadkowie, ojcowie stanęli do pracy. Kto w końcu odbudował Warszawę? Ja mówiłem tyle: skoro oni podnosili Polskę z ruin, my mamy zadanie prostsze: naprawić ją" - wyjaśnił Andrzej Duda w rozmowie z tygodnikiem "W Sieci".Przypomnijmy, że internetowa zabawa w opisywanie zdjęć nowych inwestycji hasłem "Polska w ruinie" czy "Polska w zgliszczach" wzięła się od wyborczego spotu Andrzeja Dudy, w którym, wówczas jeszcze kandydat, rzeczywiście mówił o naszych dziadkach i ojcach:"To oni odbudowali Polskę ze zgliszczy. I ja mówię dzisiaj wszystkim: my też potrafimy".Co sądzisz o pomyśle Andrzeja Dudy? Dołącz do dyskusji!