Dziś - z udziałem przedstawicieli sztabów - odbyło się losowanie kolejności wystąpień. Rzecznik PiS Marcin Mastalerek poinformował, że Andrzej Duda wylosował pierwsze miejsce w studiu oraz pierwszą wypowiedź początkową i końcową. Podkreślił, że w spotkaniu wziął udział także przedstawiciel komitetu Bronisława Komorowskiego. Urzędujący prezydent dotąd nie zamierzał uczestniczyć w debatach przed pierwszą turą. Szef jego sztabu wyborczego argumentował dziś, że nie widzi możliwości zorganizowania sensownej dyskusji 11 osób.- Od początku apelowaliśmy o debatę - mówił na konferencji w Sejmie rzecznik PiS. Szefowa sztabu Andrzeja Dudy, Beata Szydło wyraziła nadzieję, że Bronisław Komorowski mimo wszystko nie zrezygnuje z udziału w debacie. Obecność przedstawiciela sztabu w telewizyjnym losowaniu oznacza jej zdaniem, że prezydent "obiecał" swój udział. - A czy słowa dotrzyma, czy będzie tak jak z innymi obietnicami Bronisława Komorowskiego, przekonamy się na debacie - podkreśliła wiceprezes PiS. Wyraziła nadzieję, że będzie wówczas okazja do rozmowy o wieku emerytalnym, o podatkach i o tym co prezydent obiecywał przed poprzednimi wyborami. Wprawdzie koncepcja debaty nie przewiduje bezpośredniej dyskusji między kandydatami, ale zdaniem wicerzecznika PiS, Krzysztofa Łapińskiego nie wyklucza to stawiania pytań lub odnoszenia się do poruszonych przez rywali kwestii.Kandydaci muszą potwierdzić obecność na debacie najpóźniej na 24 godziny przed jej terminem.