W piątek w Warszawie prezydent spotkał się z szefem niemieckiej dyplomacji. Niemiecki polityk rozmawiał też z premierem Mateuszem Morawieckim. Późnym popołudniem planowane jest spotkanie Maasa z szefem polskiego MSZ Jackiem Czaputowiczem. "Wyraziłem uznanie, że jest to druga, po Francji, zagraniczna wizyta szefa MSZ, a w poniedziałek - kanclerza naszego najważniejszego sąsiada. Wyraziłem zadowolenie, że Niemcy, podobnie jak polskie władze, zdecydowanie chcą przywrócenia konsultacji w formule <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-trojkat-weimarski,gsbi,2054" title="Trójkąta Weimarskiego" target="_blank">Trójkąta Weimarskiego</a>, do których Polska mogłaby wnieść perspektywę lidera Europy Środkowej" - powiedział prezydent portalowi 300polityka. Według prezydenta, w czasie spotkania Maas "zwrócił uwagę, że rządowi Niemiec zależy na wspólnym stanowisku Unii Europejskiej w sprawie relacji handlowych z USA". "Zgodziłem się z nim w tej sprawie" - powiedział Andrzej Duda. "Minister spraw zagranicznych Niemiec wyraził uznanie za moją interwencję w proces legislacyjny ustaw dotyczących wymiaru sprawiedliwości. Przekazałem mu, że jestem ostatnią osobą, która chciałaby ograniczenia niezawisłości sędziowskiej, a przede wszystkim zależy mi na reformie wymiaru sprawiedliwości, której efektem będzie stopniowe przywrócenie wiarygodności trzeciej władzy w polskim społeczeństwie. Zaznaczyłem, że jestem stanowczym zwolennikiem zmiany generacyjnej w Sądzie Najwyższym, by nie orzekali sędziowie mający przeszłość w PZPR" - powiedział prezydent. Polska jest drugim celem wizyty zagranicznej zaprzysiężonego w środę szefa niemieckiej dyplomacji. W środę, zaraz po objęciu urzędu, Maas udał się z krótką wizytą do Paryża. W poprzednim rządzie wielkiej koalicji (<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-cdu,gsbi,1020" title="CDU" target="_blank">CDU</a>/CSU-SPD) Maas pełnił funkcję ministra sprawiedliwości i ochrony konsumentów. W tej roli wyrażał zaniepokojenie w związku z zagrożoną - jego zdaniem - niezależnością wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Pozytywnie odnosił się też do wszczęcia przez KE wobec Warszawy postępowania z art. 7 traktatu o UE. Nowy gabinet Angeli Merkel został zaprzysiężony po blisko sześciu miesiącach od wyborów parlamentarnych w Niemczech. Jeszcze nigdy okres formowania gabinetu nie trwał w tym kraju tak długo. Wiktoria Nicałek