Prezydent wręczył odznaczenia państwowe "za wybitne zasługi w działalności na rzecz środowisk polonijnych we Francji". Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski został odznaczony ks. infułat Stanisław Jeż, były rektor Polskiej Misji Katolickiej we Francji. Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej zostali odznaczeni: ks. Krystian Gawron, Barbara Kłosowicz-Krzywicka, Danuta Nowakowska, Maria Sadowska. Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej zostali odznaczeni: Stanisław Aloszko, Jolanta Dźwigała, Tadeusz Gieysztor, Marek Kurek, Jerzy Malinowski, ks. Tomasz Sokół. Prezydent powiedział, że najmłodsza emigracja z Polski do Francji to ta po 1989 r. Dodał, że to emigracja z Polski "wolnej, a jednak niespełniającej wszystkich oczekiwań, jednak nie spełniającej wszystkich marzeń, niedającej przynajmniej części polskiej młodzieży zrealizować swoich ambicji i celów". - Bardzo bym chciał, by to się zmieniło, bardzo bym chciał, byście państwo wracali do Polski. Wierzę w to i będę czynił wszystko, by was do tego zachęcać czynem, nie słowem - oświadczył prezydent. Prezydent Duda mówił o potrzebie zrównoważonego rozwoju społecznego, infrastrukturalnego, przemysłowego, gospodarczego, edukacyjnego. - Wierzę w to, że uda się to zrealizować. I mówię to dziś z podniesioną przyłbicą - zaznaczył. Dodał, że chciałby ten proces zacząć, bo jest to proces na lata. - Wierzę, że będę mógł w tym zakresie współdziałać dobrze i konstruktywnie z nowym polskim rządem - powiedział prezydent. - Liczę też na to, że odczujecie państwo nową jakość spojrzenia na sprawy Polaków mieszkających za granicą. Wierzę, że dzięki temu w większy sposób niż do tej pory będziemy umieli tworzyć wspólnotę. Wspólnotę Polaków, ludzi mających polskie korzenie, którzy czują w sercu związek z Polską - dodał. Podczas spotkania z Polonią wystąpił finalista tegorocznego konkursu chopinowskiego Szymon Nehring. Wcześniej w polskim kościele Wniebowzięcia NMP w Paryżu prezydent Duda złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą prezydenta Lecha Kaczyńskiego i pozostałe ofiary katastrofy smoleńskiej. Prezydent mówił do zgromadzonych w kościele, że bardzo ważna dla Polski misja prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie została zakończona. - Wierzę, że właśnie udaje się ją podjąć na nowo, że będę to robił ja - i robię - i będzie to robił rząd PiS - powiedział prezydent. Wyraził nadzieję, że rząd "za parę dni powstanie". Dodał, że oklaski zgromadzonych przyjmuje jako brawa dla "prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i premier Beaty Szydło". W Muzeum Curie prezydent spotkał się z polskimi uczonymi i wnukiem Marii Skłodowskiej-Curie. Złożył też kwiaty na tablicy Solidarności w Paryżu. Wcześniej prezydent Duda rozmawiał z prezydentem Francji Francois Hollande’em, premierem Manuelem Vallsem, przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego Claude’em Bartolone’em i przewodniczącym Senatu Gerardem Larcherem. Prezydent Andrzej Duda z jednodniowej wizyty we Francji wrócił do kraju w środę ok. godz. 23.30.