Poseł PO Mariusz Witczak powiedział we wtorek na konferencji prasowej, że prezydent Duda obiecywał w kampanii wyborczej, że będzie budował wspólnotę ponad podziałami. "Niestety mamy pełne rozczarowanie, ani jeden dzień jego urzędowania nie pokazuje próby budowania wspólnoty ponad podziałami" - zaznaczył. Jak dodał, dowodem na to jest brak zaproszenia premier Ewy Kopacz na uroczystości związane z podpisaniem Porozumień Sierpniowych i nieobecność Lecha Wałęsy oraz Bogdana Borusewicza. "To najlepszy dowód, że nie umiemy obchodzić uroczystości wolnościowych w sposób ponad podziałami" - ocenił Witczak. "Mamy też bardzo poważne zastrzeżenie co do relacji prezydenta z rządem, nie doszło do spotkania z premier Ewą Kopacz, są tylko rutynowe i trochę rytualne spotkania z ministrami resortowymi, prezydent nie bardzo ma ochotę spotkać się z panią premier. To jest dla nas dziwna sytuacja, w obliczu różnych poważnych spraw, które dotyczą Polski" - zaznaczył polityk PO. Jak wyliczał, do tej pory nie wiadomo, czy w skład Rady Bezpieczeństwa Narodowego wejdą przedstawiciele wszystkich sił parlamentarnych. "Duda nie realizuje obietnic szumnie zapowiadanych w kampanii wyborczych" - podkreślił Witczak. Urszula Augustyn (PO) przekonywała, że Duda pomimo obietnic wyborczych "ciągle angażuje się po stronie jednej partii politycznej" - Prawa i Sprawiedliwości. "Duda nie buduje szumnie zapowiadanej wspólnoty" - podkreśliła. Jej zdaniem, prezydent nie ma też sukcesów na arenie międzynarodowej. Kolejne z niezrealizowanych obietnic prezydenta, to - według Augustyn - działalność Biuro Pomocy Prawnej, tzw. "DudaPomocy", która - jak mówiła - "zakończyła się w tajemniczych okolicznościach i nie funkcjonuje". Politycy PO wyrazili nadzieję, że kolejne miesiące działalności prezydenta Dudy będą lepsze i że prezydent nie będzie dalej faworyzował swojego środowiska politycznego.