"Mamy specyficzną sytuację, że jest prezydent wybrany w wyborach powszechnych przez naród, (ma) najsilniejszy mandat (społeczny) w Polsce, nikt takiego mandatu nie ma i w zasadzie ma niewiele samodzielnych kompetencji, a w każdym razie kompetencje powinny być klarowniej rozdzielone, co prezydent może zrobić sam, co musi zrobić w porozumieniu z ministrem obrony narodowej, czy z prezesem Rady Ministrów" - powiedział prezydent w sobotę w radiowych "Sygnałach Dnia". Jak podkreślił, te kwestie powinny być "znacznie klarowniej określone". Andrzej Duda powiedział, że wielu ekspertów wskazuje, iż rola prezydenta jest tak ukształtowana w Polsce, że jego głównymi działaniami są "działania negatywne", takie jak np. możliwość stosowania weta. "(Prezydent) ma mało możliwości kreacji, uważam, że można by było pomyśleć też zdecydowanie nad tym, w jaki sposób to zmienić" - mówił prezydent. "Powinniśmy pójść w jednym z dwóch kierunków - albo wzmacniamy pozycję ustrojową prezydenta, prezydent (w takim przypadku) ma silniejsze kompetencje, bo jest wybrany w wyborach powszechnych przez naród i ma ten jeden, jedyny w Polsce specyficzny mandat, albo osłabiamy prezydenta, czynimy go elementem, który bardziej realizuje funkcje ceremonialne, symboliczne, ale wtedy może być wybierany w sposób pośredni, choćby przez Zgromadzenie Narodowe" - zaznaczył prezydent. Według Andrzeja Dudy, obecna konstytucja nie zabezpieczyła obywateli przed podwyższeniem wieku emerytalnego przez rząd PO. "Skompromitował się też w moim przekonaniu ówczesny Trybunał Konstytucyjny, który powiedział, że wszystko jest w porządku i że podwyższenie wieku emerytalnego było dopuszczalne" - podkreślił. Zmian wydłużających wiek emerytalny dokonał rząd PO-PSL. W maju 2014 r. TK uznał, że ustawa podwyższająca wiek emerytalny jest zgodna z konstytucją. Ustawy o KRS i SN: Dotrzymam terminu dwóch miesięcy Prezydent zapowiedział również, że dotrzyma terminu dwóch miesięcy, jakie - wetując ustawy o KRS i SN - dał sobie na przygotowanie nowych propozycji. Prezydent w lipcu zdecydował o zawetowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym i nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Zapowiedział też wtedy podjęcie własnej inicjatywy legislacyjnej w tym obszarze. Decyzje o zawetowaniu ustaw prezydent ogłosił 24 lipca. "Chcę, by rzeczywiście doszło do reformy wymiaru sprawiedliwości, chcę, by doszło do reformy Sądu Najwyższego. Ta reforma musi nieść w sobie także elementy proobywatelskie, służące przywracaniu poczucia sprawiedliwości" - powiedział Duda w sobotę w "Sygnałach Dnia" w Radiowej Jedynce. Jak zapowiedział, w jego projekcie "będą takie dodatkowe elementy, które będą miały to poczucie sprawiedliwości wzmacniać". Prezydent zaznaczył, że "potrzebne jest wzmocnienie elementów odpowiedzialności dyscyplinarnej". "Zgadzam się z tym, natomiast to będzie projekt prezydenta RP, ja oczywiście bym chciał, by został w Sejmie uchwalony, mam nadzieję, że zostanie uchwalony, oczywiście będę się konsultował, trwają prace w Kancelarii Prezydenta" - powiedział. "Wierzę w to, że te zmiany będą pożyteczne dla polskiego wymiaru sprawiedliwości, a przede wszystkim dla nas jako obywateli, jako tych, którzy stają przed polskimi sądami i Sądem Najwyższym także" - podkreślił prezydent.