W piątek w Sali BHP Stoczni Gdańskiej odbywa się debata organizowana przez NSZZ "Solidarność", dotycząca zmian w konstytucji, organizowana przez NSZZ "Solidarność". Wezmą w niej udział m.in. prezydent Andrzej Duda i marszałek Senatu Stanisław Karczewski, szef "Solidarności" Piotr Duda, jej były przewodniczący Marian Krzaklewski, wiceszef Kancelarii Prezydenta, pełnomocnik prezydenta ds. referendum Paweł Mucha, a także eksperci. "To nie jest akademicka dyskusja, tylko bardzo ważny dzień, bo rozpoczynają się konsultacje ws. pytań referendalnych dotyczących (tego), jak ma wyglądać Polska w przyszłości" - powiedział Andrzej Dera wPolsce.pl. Prezydencki minister podkreślił, że główny spór toczy się wokół "kwestii funkcjonowania władz w państwie", a Polska jest krajem, w którym obowiązuje system polityczny będący "hybrydą" między systemem prezydenckim a kanclerskim. Zdaniem Dery jest to eksperyment, który "nie do końca się udał". "Rozstrzygnięciu dylematów obywatelskich mają służyć pytania referendalne" - powiedział prezydencki minister, tłumacząc, że jeśli Polacy w referendum opowiedzą się za jednym z tych systemów, "trudno wyobrazić sobie sytuację", w której w projekcie zmiany konstytucji zaproponowane byłoby inne rozwiązanie. Z inicjatywą przeprowadzenia referendum w sprawie zmian w konstytucji wyszedł prezydent Duda w czasie uroczystości w święto Konstytucji 3 maja. Powiedział wówczas, że chce, aby referendum odbyło się w przyszłym roku, gdy przypada 100. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Według niego Polacy powinni móc wypowiedzieć się na temat obowiązującej od 20 lat konstytucji i określonego w niej modelu ustrojowego. Piątkowa konferencja organizowana przez "S" pod hasłem "Konstytucja dla obywateli nie dla elit" ma zainaugurować debatę na temat zmian konstytucji.