Mimo to - zauważa gazeta - na stronach polskich ambasad między innymi w Moskwie i Waszyngtonie znajdują się formularze związane z przewozem zwłok, w których jest nakaz pochówku bez otwierania trumien. Prawnicy, z którymi rozmawiał dziennik, podkreślają też, że pomylenie zwłok daje poszkodowanym podstawy do skarżenia Skarbu Państwa, a także władz Federacji Rosyjskiej. Z ustaleń polskich prokuratorów wynika, że po prawidłowej identyfikacji zwłok w Moskwie przez rodziny do pomyłek doszło przy wkładaniu ciał do trumien. Eksperci uważają, że zaniechaniem ze strony polskiej prokuratury było nieprzeprowadzenie sekcji po przywiezieniu ciał do Polski, co przewiduje nasza procedura karna - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".