Jak komentuje agencja Associated Press, 80-minutowe spotkanie nie przyniosło zmiany stanowisk USA i Rosji w najważniejszych dzielących je kwestiach. Dyplomatyczne rozmowy miały na celu raczej złagodzenie napięć, jakie pojawiły się w dialogu rosyjsko- amerykańskim. Siergiej Ławrow potwierdził, że strona amerykańska przekazała propozycje, mające na celu, jak powiedział, "zapewnienie przejrzystości w sprawach dotyczących całej problematyki tarczy antyrakietowej". Dodał przy tym, że ogłoszony przez Rosję zamiar rozmieszczenia w obwodzie kaliningradzkim rakiet taktycznych Iskander to "wewnętrzna sprawa Rosji, nie dotycząca USA". Jak przekazał rzecznik Departamentu Stanu Sean McCormack, Ławrow i Rice powtórzyli stanowiska swoich krajów dotyczące rosyjskiej akcji militarnej w Gruzji. Stany Zjednoczone utrzymują swoją ostrą krytykę w tej sprawie. Ławrow powiedział jednak rosyjskiej agencji ITAR-TASS, że "znalazł oddźwięk" ze strony Condoleezzy Rice w sprawie kontynuowania "wszystkich kierunków współdziałania" USA i Rosji. Ponadto znaczną część spotkania poświęcono sprawie dialogu izraelsko-palestyńskiego, ponownie zagrożonego impasem.