- Dokumenty te jeszcze nie są znane w Polsce. Mogę się jedynie w tej chwili opierać na tym, co podali dziennikarze. Wynika z tego, że analizy amerykańskie polskich źródeł z 1981 r. wskazywały na to, że Polsce nie grozi interwencja sowiecka. Mogę uznać, że Amerykanie byli dobrze poinformowani - powiedział dr Antoni Dudek. Według Dudka, z dokumentów odtajnionych przez CIA, wynika to samo, co z dokumentów sowieckich, które są znane polskim historykom. "Tak więc, jest to kolejne potwierdzenie tego - mówił dr Dudek - co od dłuższego czasu część historyków stara się przekazać opinii publicznej, a czego część opinii publicznej nie chce przyjąć do wiadomości, zapatrzona w wydarzenia roku 1956 czy 1968". Zdaniem historyka wielu ludzi w Polsce wciąż myśli schematami, "że skoro była interwencja na Węgrzech w 1956 roku i w Czechosłowacji w 1968 roku, to z pewnością musiałoby dojść i do interwencji sowieckiej w Polsce w grudniu 1981 roku." "A ten mit - zdaniem dr. Dudka - podtrzymywał i podtrzymuje generał Jaruzelski, który jest z oczywistych względów tym zainteresowany". Zdaniem dr. Dudka, choć ujawnienie dokumentów może mieć wpływ na dotychczasową dyskusję o stanie wojennym w Polsce to - jak podkreślił - "znacznie ważniejsza będzie publikacja, która się w poniedziałek ukaże w tygodniku Wprost". - Jest to - mówi dr Dudek - zapis rozmowy gen. Jaruzelskiego z marszałkiem Wiktorem Kulikowem z 9 grudnia 1981 roku, w której Jaruzelski dwukrotnie prosi sowieckiego marszałka o pomoc wojskową Układu Warszawskiego, i zarazem przedstawia swoje różnego rodzaju pomysły związane z wprowadzeniem stanu wojennego w Polsce. Bardzo szokujące pomysły - zaznaczył historyk.