Ministerstwo Sprawiedliwości 30 sierpnia zleciło kontrolę w Sądzie Okręgowym w Słupsku, który podlega Sądowi Apelacyjnemu w Gdańsku. Chodzi o informacje dotyczące podstaw udzielanych przez sąd penitencjarny w Słupsku przerw w orzeczonej wobec Marcina P. karze więzienia, którą odbywał w Zakładzie Karnym w Ustce. We wtorek szef resortu sprawiedliwości Jarosław Gowin powiedział, że wyniki kontroli ws. kary dla prezesa Amber Gold są niesatysfakcjonujące, i że będzie domagał się dalszych wyjaśnień. Słupski sąd nie ma zastrzeżeń do pracy sędziego, udzielającego przerw w odbywaniu kary Marcina P. - Wnioski są takie, że sprawność postępowania w poszczególnych etapach tej sprawy nie budzi zastrzeżeń i decyzje sądu nie pozostają w sprzeczności z obowiązującymi przepisami" - powiedział sędzia Włodzimierz Brazewicz z Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. We wtorek resort sprawiedliwości poinformował, że Gowin wystąpił do prezesa Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z prośbą o przedstawienie do 7 września dodatkowych informacji uzupełniających na temat spraw Marcina P. Resort poinformował także, że do uzgodnień wewnątrz resortu trafił zapowiedziany przez Gowina projekt noweli ustaw o krajowych rejestrach: karnym i sądowym, pozwalający na elektroniczne przesyłanie informacji do tych rejestrów. Taką nowelizację minister zapowiedział dwa tygodnie temu, na kanwie sprawy Amber Gold. Okazało się bowiem, że sąd rejestrowy dokonał wpisu Marcina P. jako członka zarządu tej spółki, mimo że był on wtedy osobą karaną - a prawo tego zabrania. - Sądzę, że jednym z wniosków z całej tej sprawy, z afery Amber Gold, będzie przemyślenie na nowo procedur postępowań dyscyplinarnych wobec prokuratorów i wobec sędziów - powiedział Gowin. We wtorek do gdańskiego sądu okręgowego wpłynęło zażalenie na decyzję o aresztowaniu Marcina P., który jest w areszcie od końca sierpnia. O trzymiesięcznym aresztowaniu zdecydował gdański sąd rejonowy na wniosek prokuratury. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku od początku lipca prowadzi - przejęte z jednostki rejonowej - śledztwo ws. działalności Amber Gold. Zarzuca P. m.in. prowadzenie bez zezwolenia działalności bankowej i oszustwo znacznej wartości, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uczynienie z tego stałego źródła dochodu. Sejmowa komisja ds. służb specjalnych w czwartek 13 września ma wysłuchać informacji szefów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Generalnego Inspektora Informacji Finansowej nt. działań podjętych wobec Amber Gold. Sprawa Amber Gold wzbudza kontrowersje także wśród polityków. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zapowiedział, że PiS złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera Donalda Tuska. Według Błaszczaka premier nie dopełnił obowiązków w związku z wyjaśnianiem sprawy Amber Gold. PiS złożyło także ponownie wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej. Z kolei Solidarna Polska złożyła autopoprawki do projektu uchwały Sejmu dotyczącej powołania komisji śledczej ws. Amber Gold. Według danych - do ubiegłego piątku do prokuratury wpłynęły 4432 zawiadomienia o przestępstwie od osób, które twierdzą, że zostały poszkodowane przez Amber Gold na kwotę prawie 233 mln zł. Interesuje cię sprawa Amber Gold? Kliknij, żeby włączyć powiadomienia o najświeższych informacjach na ten temat Raport specjalny serwisu BIZNES ws. Amber Gold