Poproszono go o przedstawienie sytuacji w Tybecie oraz wyjaśnienie doniesień o wielu ofiarach pośród demonstrantów. Chińskiego ambasadora przyjął wiceminister Witold Waszczykowski. "Przekazaliśmy stanowisko oparte na wydanym tego samego dnia oświadczeniu Unii Europejskiej apelujące do obu stron o powstrzymanie się od przemocy a do strony chińskiej o nawiązanie dialogu i rozpoczęcie procesu pojednania narodowego w Tybecie" - podkreślono w komunikacie MSZ po spotkaniu. Na początku ubiegłego tygodnia w 49. rocznicę krwawego stłumienia tybetańskiego powstania przeciwko Chinom i ucieczki dalajlamy mnisi buddyjscy zorganizowali w Lhasie pokojowe marsze. W kolejnych dniach przerodziły się one w największe od 20 lat antychińskie wystąpienie. Protesty przekształciły się w zamieszki. Interweniowała policja i wojsko. W piątek w stolicy Tybetu Lhasie zginęło co najmniej 80 osób - potwierdziły źródła w kręgu Dalajlamy XIV w Dharamsali, w Indiach, gdzie przebywa tybetański rząd na uchodźstwie. Pekin zapowiedział w poniedziałek ostre represje wobec uczestników zamieszek w Tybecie i zaprzeczył użyciu "śmiercionośnej broni" wobec manifestantów w stolicy regionu.