"Redakcja Deutschlandfunk w zapowiedzi wywiadu radiowego z ambasadorem RP w Republice Federalnej Niemiec, prof. Andrzejem Przyłębskim, która przed emisją została przekazana do innych redakcji, dokonała niedopuszczalnej nadinterpretacji wypowiedzi ambasadora, co spowodowało całkowicie nieprawdziwy przekaz dotyczący roszczeń z okresu II wojny światowej" - podkreślono w sobotnim komunikacie rzecznika prasowego ambasady w Berlinie Dariusza Pawłosia. "Ambasador w żadnym razie nie stwierdził, iż rząd RP zamierza skarżyć rząd niemiecki w amerykańskich sądach" - podkreślono. W komunikacie czytamy, że "w związku z zaistniałą sytuacją ambasada domaga się sprostowania zapowiedzi wywiadu i przekazania jej do redakcji, które zostały wprowadzone w błąd". O tym, że "Polska rozważa zaskarżenie Niemiec w sądach amerykańskich ws. roszczeń" z okresu II wojny światowej rozgłośnia Deutschlandfunk napisała w zapowiedzi wywiadu z polskim ambasadorem. W zapowiedzi dodano też, że "w archiwach obecnie zbierane są materiały, które udokumentują rozmiar spustoszenia, jakie nazistowskie Niemcy spowodowały w Polsce podczas II Wojny Światowej". "Polska ostatnio wielokrotnie ponawiała żądania reparacji. Pozew w USA Warszawa może oprzeć na żądaniach byłych robotników przymusowych, którzy złożyli pozew o odszkodowanie za krzywdy wyrządzone podczas nazistowskiej dyktatury. Od ustanowienia w Niemczech 18-letniego funduszu kompensacyjnego podobne powództwa zostały oddalone w Stanach Zjednoczonych" - odnotowano również w zapowiedzi wywiadu.