Alicia Martin urodziła się w 1964 roku w Madrycie. Jej twórczość obejmuje zarówno rzeźbę, jak i fotografię, film, rysunek, czy różnego rodzaju instalacje. Na początku lat 90. zaczęła w swoich wielkoformatowych pracach wykorzystywać książki. Gigantyczne rzeźby, w których hiszpańska artystka łączy w fantazyjny sposób tysiące egzemplarzy, stały się jej znakiem rozpoznawczym. Martin podkreśla wielokrotnie ich uniwersalny charakter: bez względu na wiek, kulturę, w jakiej zostaliśmy wychowani, czy język, książka pozostaje dla wszystkich obiektem naturalnym, jej obecność w naszym życiu jest oczywista. Jest też w pewnym sensie przedmiotem magicznym, bo można w nim magazynować i utrwalać czas i przestrzeń. Punktem zwrotnym w jej karierze był rok 2003. Wtedy właśnie powstała pierwsza, bardzo charakterystyczna instalacja: strumień książek wylewający się z okna. Martin wielokrotnie wraca do tego motywu w swoich kolejnych pracach. I choć można odnieść wrażenie, że jej instalacje są do siebie bardzo podobne, to każda z nich wymusza na artystce ponowną interpretację i kolejne intensywne przygotowania do osadzenia pokaźnych rozmiarów rzeźby w nowym otoczeniu.