Wczoraj w podwarszawskiej Podkowie była "lwica lewicy" potrąciła rowerzystę. Miała promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Tymczasowo - na poczet przyszłej kary - zajęto jej auto - audi A3. Za jazdę po pijanemu, oprócz utraty prawa jazdy, grozi do dwóch lat więzienia. Potrącony 64-letni mężczyzna z obrażeniami nogi i głowy trafił do szpitala. Według policji, wypadek spowodował sam rowerzysta, wymuszając pierwszeństwo i wjeżdżając wprost pod samochód Aleksandry J. Aleksandra J. jest oskarżona w innej sprawie dotyczącej nieprawidłowości w procesie legislacyjnym rządowego projektu ustawy o radiofonii i telewizji. Grozi jej za to do 5 lat więzienia.