Przypomnijmy, że w trakcie orędzia prezydenta Dudy na sali sejmowej z ław poselskich Platformy Obywatelskiej rozległo się buczenie. "To było złamanie dobrych zasad" - ocenia na łamach "Gazety Wyborczej" Aleksander Kwaśniewski. Prezydent Polski w latach 1995-2005 przypomina jednak, że podczas jego zaprzysiężenia zabrakło Lecha Wałęsy, co według Kwaśniewskiego było o wiele bardziej bulwersującym "złamaniem dobrych zasad". Równie negatywnie były prezydent ocenił nieobecność prawie całej partii PiS na zaprzysiężeniu Bronisława Komorowskiego. "To tamte demonstracje miały druzgocący skutek. Buczenie nie jest ładne, ale ta ceremonia w sensie standardów była wyżej, a nie niżej" - stwierdził. Cały wywiad z Aleksandrem Kwaśniewskim w "Gazecie Wyborczej".