- Niech Ludwik Dorn przestanie nas krytykować i wróci do PiS albo doprowadzimy w imię wyższych racji do aksamitnego rozejścia - dodaje. Lipiński przyznaje, że wie, o co poszło Jarosławowi Kaczyńskiemu i Dornowi, ale nie chce się na ten temat wypowiadać. - Nie będę o tym mówił, bo to też wykracza poza obszar polityki. Ci panowie znają się bardzo długo i bardzo dobrze - mówi. Wiceprezes PiS uważa, że PO wykorzystuje błędy jego partii, "zasłaniając w ten sposób własne słabości i spektakularne wpadki". - I przypuszczam, że właśnie na takie postępowanie Platforma się nastawia, a my jej w tym trochę pomagamy - dodaje. Pytany, czy wierzy w to, że PO będzie rządziła jeszcze przez 7 lat, Lipiński odpowiada, że nikomu się to nie udało i nie sądzi, by udało się PO.