Z ustaleń reportera RMF FM wynika, że informacje o planach zakłócenia matur uzyskano w ramach tzw. działań operacyjnych, a także wertowania Darknetu - między innymi sieci TOR - czyli ukrytego internetu pozwalającego użytkownikom na skuteczniejszą ochronę tożsamości niż w tradycyjnej sieci. Wiadomo, że grupa miała cztery szablony korespondencji elektronicznej, które z serwerów z praktycznie całego świata trafiały do dyrektorów szkół w Polsce. Nie jest wykluczone, że dzisiaj maile te są już wysyłane automatycznie. Jak usłyszał Krzysztof Zasada, trwa ustalanie tożsamości oszustów, którzy narazili tysiące maturzystów na potężny stres. W Komendzie Głównej Policji działa specjalny zespół wyjaśniający sprawę. Policjantów wspiera Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego/ W jednej szkole egzamin przerwano 663 szkoły zgłosiły do okręgowych komisji egzaminacyjnych, że otrzymały drogą mailową informacje o podłożeniu ładunku wybuchowego. Wszystkie alarmy były fałszywe - poinformował we wtorek dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik. Podał, że w 481 szkołach - po sprawdzeniu - egzamin rozpoczął się zgodnie z harmonogramem o godzinie 9.00. W 181 szkołach - po sprawdzeniu - egzamin rozpoczął się z opóźnieniem. Wszyscy zdający rozwiązywali zadania przez 170 minut. Z powodu fałszywego alarmu bombowego we wtorek przerwano egzamin maturalny w Zaocznym Liceum Ogólnokształcącym "Cosinus" w Gorzowie Wielkopolskim. To jedyna szkoła w regionie, której dyrekcja w ten sposób zareagowała na maila o rzekomym podłożeniu ładunku wybuchowego - poinformowała PAP lubuski kurator oświaty Ewa Rawa. Do matury w tej niepublicznej szkole dla dorosłych przystąpiło 36 osób. Egzamin z matematyki rozpoczął się punktualnie o godz. 9.00. W jego trakcie, około godz. 10.00, pracownica placówki odebrała maila o rzekomym ładunku wybuchowym podłożonym w szkole. Decyzję o przerwaniu egzaminu podjęła dyrektor szkoły. Odpowiedź dyrektor szkoły Dyrektor szkoły w rozmowie telefonicznej z PAP powiedziała, że nie będzie udzielać informacji na ten temat. "Nie wiem, dlaczego zapadła właśnie taka decyzja. Będziemy to wyjaśniać. To jedyny taki przypadek w naszym regionie. Oczywiście po sprawdzeniach dokonanych przez policję okazało się, że alarm, podobnie jak pozostałe, był fałszywy" - powiedziała PAP Rawa. Dodała, że po przerwaniu egzaminu nie ma możliwości jego powtórzenia czy kontynuowania. W tej sytuacji osoby do niego podchodzące będą musiały zdawać matematykę w tej szkole w dodatkowym terminie, czyli w czerwcu. We wtorek - w drugim dniu matur - abiturienci pisali rano egzamin z matematyki na poziomie podstawowym. Jest on obowiązkowy dla wszystkich maturzystów. Krzysztof Zasada