Ewakuowano około 2,4 tys. urzędników z dwóch budynków resortu infrastruktury i rozwoju przy ul. Chałubińskiego i Wspólnej. Z resortu gospodarki przy pl. Trzech Krzyży ewakuowano około 1 tys. osób - poinformowała stołeczna policja, której pirotechnicy sprawdzają te budynki. Z kolei Żandarmeria Wojskowa sprawdziła siedzibę ministra obrony przy ul. Klonowej - naprzeciwko Belwederu oraz budynek ministerstwa w al. Niepodległości, którego ewakuowano ok. 1 tys. osób. Rzecznik stołecznej policji st. asp. Mariusz Mrozek powiedział, że do tych ministerstw w piątek rano dotarły maile z informacją o podłożeniu bomby. Tak sama informacja dotarła do resortów: zdrowia oraz kultury i dziedzictwa narodowego. Ich gmachy nie zostały jednak ewakuowane. Jak ustalił reporter RMF FM Mariusz Piekarski, do każdego z tych ministerstw wysłano jednozdaniowy mail. Wiele wskazuje na idiotyczny żart - zwłaszcza że w informacji są błędy ortograficzne, m.in. "użąd". Z kolei w Krakowie po mailowych informacjach o podłożonej bombie ewakuowano dwa urzędy skarbowe: Nowa Huta i Podgórze. Również dwa urzędy skarbowe zostały ewakuowane na Pomorzu. Informacje o bombach dostały placówki w Gdańsku i Sopocie. Tam budynki musiało opuścić w sumie około 150 osób. Na miejscu pracują w tej chwili policjanci.