Alarmujący raport NIK dotyczący chorych na Alzheimera
W powszechnym systemie opieki zdrowotnej nie stworzono narzędzi do skutecznego i efektywnego rozwiązywania problemów chorych na Alzheimera oraz ich rodzin - alarmuje Najwyższa Izba Kontroli.
Według NIK, pacjenci z Alzheimerem wymagają zindywidualizowanego podejścia, a istniejące rozwiązania nie są nastawione na wczesne wykrycie zagrożenia chorobą. Brakuje m.in. badań przesiewowych dla osób w wieku senioralnym, mechanizmów do szybkiej diagnozy, wielospecjalistycznego leczenia i rehabilitacji chorych.
NIK sygnalizuje jednocześnie, że liczba osób z Alzheimerem rośnie. Szacuje się, że w Polsce może to już być nawet pół miliona osób. "Do 2050 roku liczba ta - według różnych szacunków - wzrośnie nawet czterokrotnie" - podaje Izba.
"Ani minister zdrowia, ani minister rodziny nie mają rzetelnych informacji na temat skali zjawiska, liczby chorych, kosztów leczenia i opieki" - alarmuje NIK.
W raporcie wskazano również, że lekarze podstawowej opieki zdrowotnej generalnie nie oceniają stanu funkcji poznawczych pacjentów w wieku senioralnym. Zaledwie trzy proc. Polaków w wieku 60+ miało badaną pamięć przez lekarza rodzinnego z jego własnej inicjatywy.
UWAGA!
Chcesz podyskutować na ten temat? Wyślij e-mail na adres: justyna.mastalerz@firma.interia.pl
Jesteś opiekunem chorego na Alzheimera? Prosimy o odpowiedź na pytania: Co jest najtrudniejsze w opiece nad osobami cierpiącymi na Alzheimera? Jak choroba Alzheimera wpływa na życie rodzinne?
Wasze wiadomości, komentarze pod tym artykułem i listy do redakcji pomogą w powstaniu tekstu, który dotyczy Alzheimera i sytuacji opiekunów zajmujących się chorymi. Każdy może wnieść wkład w powstanie ważnego artykułu!
Informacje o wynikach kontroli NIK dostępne są TUTAJ.