To podczas rozpracowywania jego sprawy policja wpadła na trop afery w Ministerstwie Finansów (skorumpowani urzędnicy umorzyli zaległości podatkowe m.in. Henrykowi Stokłosie i Rudolfowi Skowrońskiemu). Praska prokuratura i policjanci z CBŚ unieszkodliwili bandziora w ostatniej chwili. Pod koniec 2005 r. Janusz G. planował spieniężenie swojego majątku i ucieczkę do Izraela przez Wielką Brytanię, gdzie pomocy miał mu udzielić Janusz Lazarowicz (były prezes jednego z NFI). Z zeznań świadków wynika, że boss szykował się do rozkręcenia nowego interesu. Chciał szantażować znanych biznesmenów i polityków, na których zbierał "haki". W innym śledztwie Graf jest podejrzany o zlecenie zabójstwa Piotra Głowali, znanego inwestora giełdowego. Do zbrodni miało dojść na polecenie Janusza Lazarowicza, który wspierał finansowo interesy przestępcy. Rafał Pasztelański