- Nikomu się nie stało - mówi Mirosława Więckowska, rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. Całe zdarzenie miało miejsce 60 mil na północ od Władysławowa, już na rosyjskiej strefie odpowiedzialności. Do pomocy wypłynęły jednostki "Afrodyta" oraz "Santa Barbara". Pasażerki podjęto i przetransportowano na "Afrodytę", natomiast trzy osoby załogi próbują wypompować wodę ze statku i go uruchomić. Pasażerki nie będą kontynuowac rejsu i udadzą się do najbliższego portu. Jeżeli uda się wypompować wodę z jachtu, jednostka powróci do portu we Władysławowie.