Centralne Biuro Antykorupcyjne przeszukuje ponad 30 miejsc w całym kraju, m.in. biura małopolskiego senatora PiS i siedziby firm z branży nieruchomości w związku z porannymi zatrzymaniami pięciu osób w Małopolsce - dowiedziała się PAP w źródłach bliskich śledztwa. Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej Biura potwierdził PAP, że przeszukiwania trwają m.in. w warszawskich siedzibach PKP, firm Griffin Real Estate, firmy deweloperskiej Echo Investment, w małopolskich biurach senatorskich ojca zatrzymanego wiceprezesa małopolskiej fundacji Grzegorza K. i w spółce Małopolskie Dworce Autobusowe (MDA) oraz mieszkaniach zatrzymanych. Podczas działań zabezpieczane są dokumenty mające związek z działalnością korupcyjną, o którą podejrzewani są zatrzymani - dodał Kaczorek. CBA w związku z trwającym od roku własnym śledztwem zatrzymało pięć osób. Jednym z zatrzymanych jest m.in. syn senatora PiS - Grzegorz K. Marszałek Senatu Stanisław Karczewski pytany na wtorkowym briefingu, czy rozmawiał już z senatorem Stanisławem Kogutem, ojcem zatrzymanego, odpowiedział, że jeszcze nie. Jak przypominają media Grzegorz K. został w 2010 r. skazany za ustawianie meczów piłkarskich. Senator Kogut: To uderzenie we mnie "To jest uderzenie we mnie, w senatora Koguta, nie kogo innego. Uderzenie w to, że tyle ludziom niepełnosprawnym się pomaga. Dla mnie to jest wstyd i hańba, nie będę tego komentował" - powiedział PAP senator Kogut. Jak dodał: "Zleciłem, żeby wszystkie dokumenty przekazano, my mamy wszystko idealnie czyste". Senator Kogut prowadzi w Stróżach (woj. małopolskie) jako prezes zarządu Fundację Pomocy Osobom Niepełnosprawnym. "Jestem za tym, żeby wszystkie sprawy wyjaśnić, ale dość tego, żeby niszczyć uczciwych ludzi. Dla mnie to jest skandal. To jest atak na moją osobę. Jest to atak na to, że od 20 lat pomagam biednym ludziom. I od razu się nagłaśnia. Czy to nie można wezwać ludzi, żeby powiedzieli, o co chodzi, pokazali dokumenty, umowy, przelewy? My mamy wszystkie dokumenty w porządku, mamy doktorów prawa zatrudnionych, czy oni myślą, że do łapy ktoś bierze?" - mówił senator. "Uderza się we mnie i w moją rodzinę. Najlepiej by było, jakbym nic nie robił i klakierował? Co są winne dzieci, co jest winna rodzina? Niech uderzą we mnie" - stwierdził senator. "Jak komuś zależy, żeby Kogut nie startował w polityce, niech powiedzą, nie będę startował" - dodał. Jak podkreślił, "będzie walczył o godność swoją, fundacji i swojej rodziny". "Mam czyste sumienie i udaną rodzinę. Mój syn to super uczciwy chłopak, duszą i sercem zaangażowany w fundację. To nie można chodzić i prosić? - można, każdy może prosić, z czego fundacja by żyła, gdyby nie można było prosić" - powiedział polityk. Korzyści majątkowe na kwotę 1,17 mln zł Zatrzymani we wtorek zostali także: Przemysław K. prezes Griffin Real Estate, Mikołaj M. związany ze spółką Echo Investment oraz Marcin Sz. i Grzegorz F. ze spółki MDA - wynika z informacji PAP uzyskanych w Prokuraturze Krajowej i CBA. "Zatrzymani przez CBA usłyszą zarzuty przestępstw o charakterze korupcyjnym w Prokuraturze Regionalnej w Katowicach" - powiedział PAP prok. Arkadiusz Jaraszek z biura prasowego PK. Kaczorek podał, że sprawa dotyczy korzyści majątkowych łącznie na kwotę 1,17 mln zł. Do zatrzymań doszło w wyniku własnych działań operacyjnych i śledczych krakowskiej delegatury CBA. "Były one prowadzone od roku w dwu wątkach korupcyjnego śledztwa na dużą skalę" - powiedział PAP Kaczorek. Śledztwo CBA - podał Kaczorek - prowadzone jest w sprawie podejmowania się pośrednictwa w załatwieniu spraw w zamian za korzyści majątkowe, powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych i samorządowych. Zabezpieczanie kluczowej dokumentacji O zarzutach dla zatrzymanych - dopóki sami ich nie usłyszą - nie chciał mówić rzecznik katowickiej prokuratury regionalnej Waldemar Łubniewski. "Po zakończeniu czynności przez CBA zatrzymani zostaną przewiezieni do Prokuratury Regionalnej w Katowicach i tu zostaną im przedstawione zarzuty w sprawie o charakterze korupcyjnym" - powiedział PAP prok. Łubniewski. Zaznaczył, że po postawieniu zarzutów zostaną oni przesłuchani jako podejrzani. Przeszukania CBA zmierzają do zabezpieczenia dokumentacji, kluczowej z punktu widzenia prowadzenia tego postępowania - dodał rzecznik Prokuratury Regionalnej w Katowicach.