"Głosujcie na kandydatów PiS albo na Marka Jurka. Tylko oni będą bronić wiary katolickiej" - miał powiedzieć podczas niedzielnej mszy ksiądz. Proboszcz parafii w Puszczykowie potwierdza, że do zdarzenia doszło, a ksiądz, który jest autorem tych słów, to duszpasterz z sąsiedniej parafii w Żabnie. W niedzielę wyborczą sprawował msze w zastępstwie za proboszcza - informuje Polsat News. Jak przyznał proboszcz, po słowach księdza z Żabna część wiernych opuściła kościół. Sprawą zajmuje się obecnie poznańska policja, która potwierdza, że otrzymała zgłoszenie o złamaniu ciszy wyborczej w kościele w Puszczykowie. "Osoba zgłaszająca agitację złożyła już w tej sprawie wyjaśnienia. Zostaną przesłuchani świadkowie, a na końcu ksiądz" - powiedział Polsatowi podkom. Maciej Święcichowski z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. Za złamanie zakazu agitacji wyborczej grozi grzywna od 20 zł do 5 tys. zł.